poniedziałek, 8 lutego 2016

Poniedziałkowy przegląd #1

Nadszedł poniedziałek, czyli czas przykrych powrotów do pracy/szkoły, rozpaczy z powodu wyzwań nadciągającego tygodnia i końcówki przyjemności z weekendu. Dla mnie to dobra okazja żeby sprawdzić i przekazać wam co działo się ciekawego w ostatnich dniach. Tak więc ruszamy z nowym cyklem w którym przedstawię subiektywny wybór newsów z mijającego tygodnia, a na początek…


Nowy Singiel Bey.


„Formation” to niespodziewana nowość od królowej. Singiel dostępny z początku w serwisie Tidal, na youtubie zgarnął 12 mln wyświetleń (co ciekawe, teledysk jest niepubliczny, toteż nie znajdziemy go w wyszukiwaniu, jedynie przez otrzymanie linku od kogoś). Piosenka o lekkim zabarwieniu feministyczno/politycznym zapowiada także światową trasę piosenkarki, obejmującą Amerykę jak i Europe (oczywiście z pominięciem Polski.)  



macie link, tylko uważajcie komu udostępniacie (tak twierdzi youtube, a ja wam ufam)

Skoro mowa już bey, przejdźmy płynnie do następnego tematu:


Super Bowl numer 50.




Okrągła rocznica Super Bowl, największego po bożym narodzeniu i święcie dziękczynienia wydarzeniu w USA, to przede wszystkim … sport? Niee, uwagę przykuwa jak co roku, występ w przerwie meczu oraz blok reklamowy. Pierwsze z nich to od wielu lat wyznacznik „co jest aktualnie cool w muzyce”. I tak o to po zeszłorocznym występie Katy Perry (którego nikt nie pamięta ze względu na rekina po lewej stronie, który skupił swoją uwagę bardziej niż dekolt piosenkarki) przyszedł czas na gości z Brytanii. W tym roku to Coldplay wiódł w prym w czasie występu, wspierany przez wspomnianą Queen B i Bruno Marsaa (którzy notabene mieli „swoje” super bowl odpowiednie 3 i 2 lata temu). Ale muzyka to nie wszystko, hitem był także blok reklamowy, którego 30 sekund kosztuje około 5 mln dolarów, a dociera ona do ponad 110 mln amerykanów. W tym roku wyróżniał się Drake reklamujący komórki w swoim Hotline Bling, spot na 20 lecie pokemonów czy Steven „jestem bardzo brzydka małpą która o dziwo spłodziła Arwene” Tyler reklamujący Skittlesy.




ps. Lady Gaga odśpiewała hymn. Dzięki temu stała się jedyną artystką która w ciągu roku wystąpi na Super Bowl, Oscarach i Grammy. Imponujące jak na laskę która z początku występowała ubrana w kotlet.



Z innej beczki:


Twórcy Ant Simulation (PS4, PC)  anulują swój projekt ponieważ jak twierdzą „przepuścili pieniądze na dziwki i alkohol”. Szanuję uczciwość w branży. Naprawdę szanuje.

Mrówkowy symulator.


Poszła mocna plotka o nowym prowadzącym Top Gear. Karuzela pod tytułem „próbujemy zrobić program równie fajny co Clarkson ale nam nie idzie” ciągle się nie zatrzymuje. Wśród najnowszych prowadzących (do których podobno naprawdę należy Chris „mam mnóstwo ferrari a pracuje w radiu” Evans i jakaś modelka) dołączyć miałby Matt Leblanc czyli serialowy Joey z Przyjaciół. Aktor występował gościnnie w serii i nie ukrywa fascynacji samochodami. Lecz producenci zaprzeczają plotkom. A szkoda, bo możliwe że byłby to pierwszy Amerykanin w BBC który nie został zlinczowany.

Niektórzy twierdzą, że Stig ziostanie nowym prowdzącym Top Gear. Ale tylko jeśłi Guns 'n Roses wystąpią znowu razem. D'oh, stało się.


Moda na nowe/stare kreskówki atakuje ponownie. Do Cartoon Network powraca Liga Sprawiedliwych z podtytułem Action. Powraca oryginalna obsada, z Kevinem Conroyem jako Batmanem i Markiem „luke’m” Skywalk… Hamillem jako Jokerem. To drugi zapowiedziany powrót, pierwszy z nich Samurai Jack nadal nie ma konkretnej daty premiery.

Nie lubię Martian Man'a. 


NOWOŚCI:

Wiz Khalifa w piątek wydał swój najnowszy projekt o nazwie „Khalifa” (spróbujcie wygooglować, mnóstwo filmów Mia Khalify) recenzja wkrótce.

Crypt of Necrodancer ląduje na ps4 ale niestety nie w Polsce, z przyczyn których Playstation Polska nie jest w stanie wyjaśnić. Nikt się tym nie przejął, ponieważ każdy ograł ten tytuł na PC.

Na konsolach nowej generacji zadebiutowała także nowa część „Naruto Shippuden: Ultimate Ninja STORM 4”. Jakby to kogokolwiek obchodziło. Serio, ktoś jeszcze ogląda Naruto?

Genialny start zaliczył także port This war of Mine z podtytułem Little Ones. Polska gra zwróciła koszt produkcji w ciągu 2 dni, co jak na polski indik -  dosyć zdumiewający wynik. Sam grałem, polecam.



I tyle w nowościach, możliwe że pominąłem bardzo dużo, ale pierwszy strzał, wybaczcie.
Pan sprytny B.   




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz