Nie, nie chodzi o koniec bloga, chociaż wiem ze trochę
ostatnio olałem temat. W zeszłym tygodniu Microshit sprawił, że znikły moje
resztki uczuć wobec iksboksów. Zamknięcie studia Lionhead to ogromny cios.
Dzięki Peterowi Molyneuxowi i jego ekipie doświadczyliśmy uczucia boga czy
pięknej historii bezimiennego chłopca i jego siostry Teresy. Żegnamy studio,
lekcją historii.